Postanowiłam kolejny raz wziąć udział w fotograficznej zabawie bloga Sen Mai. Dzisiejszy temat to "dziś jestem......." .
Najpierw zdjęcie:
Mój mąż niedawno spełnił swoje marzenie i zakupił airbrush (widoczny na zdjęciu w niebieskim pudełku). Są to jego pierwsze prace wykonane ta techniką. Dziś przyjrzałam się im w świetle dziennym i uważam, że świetnie sobie poradził jak na pierwszy raz. Malowanie aerografem to fantastyczna, dająca wiele możliwości technika, ale wymaga tez niesamowitej cierpliwości. Farbę nakłada się warstwowo, często przy użyciu mnóstwa szablonów. M. tą cierpliwość ma, i dziś jestem z niego dumna. Być może sama tez spróbuję kiedyś tej techniki, ale póki co zadowalam się podglądaniem przez ramię :)