środa, 20 czerwca 2018

Kolorowych snów. Zielona sypialnia

green bedroom


Marzę o wyspaniu się. Od ponad dwóch lat. A tymczasem zadowalam się urządzaniem sypialni, w której kiedyś, być może, w końcu się porządnie wyśpię. 

czwartek, 17 maja 2018

Tęsknota za latem. Pocztówki z wakacji.


Dawno nie było tutaj nic z cyklu podróży. Tęskno mi trochę za latem i urlopowym relaksem, dlatego postanowiłam przywołać wspomnienia z ostatnich wakacji. Byc może ktoś z Was planuje akurat podobną podróż tego roku i skorzysta z naszych doświadczeń.
Celem była tym razem Chorwacja. Trochę obawialiśmy się jak zniesie ten wyjazd nasz 1,5 roczny wówczas szkrab, ale Bruno okazał się urodzonym podróżnikiem :)

piątek, 27 kwietnia 2018

Nasza Łazienka - aktualizacja cz. 2 oraz podsumowanie

beton w łazience


Po około dwóch latach użytkowania naszej łazienki przyszedł czas na podsumowanie. Na początku chciałabym zaznaczyć, że jest to jedyne pomieszczenie w naszym mieszkaniu, którego projekt został zrealizowany do końca. Był to zarazem projekt najtrudniejszy oraz wymagający najwięcej pracy i nakładów finansowych. Przypomnę tylko, że łazienka powstała po połączeniu dwóch pomieszczeń - dawnej łazienki i toalety. Załapał się tam również niewielki fragment przedpokoju. Prace rozpoczęły sie od całkowitej demolki i wyprucia tego co było... O łazienkowo-remontowych perypetiach pisałam tutaj i tutaj. Post będzie dość długi, dlatego podzieliłam go na tematyczne akapity.

czwartek, 15 marca 2018

Przedpokój. Nowa, mroczna odsłona

Nie wiem czy taka bardzo mroczna, "ciemna" nieciekawie brzmiało w tytule.... Jak już wspomniałam wcześniej, trochę znudziły nas białe, zachowawcze ściany. Po udanym dla nas eksperymencie z granatową farbą, postanowiliśmy przyciemnić kolejne pomieszczenia i tym sposobem nowa sypialnia zyskała kolor butelkowej zieleni, a pracownia i przedpokój dwa różne odcienie grafitu. część ściany w kuchni została natomiast pomalowana czarną farbą tablicowo-magnetyczną. W takich wyrazistych wnętrzach czujemy się zdecydowanie lepiej. 

Z przedpokojem był jeszcze jeden problem - na jasnych ścianach bardzo szybki było widać brud, i żadna "zmywalna" farba nie zdała egaminu. Zwłaszcza przy szafce z butami, na której sie siada i kładzie rózne rzeczy, ściana wyglądała tragicznie. Dlatego też, kilka miesięcy temu ściana ta dostała czarną tapetę o delikatnej strukturze. Tapeta spisuje się świetnie, jednak postanowiliśmy pójśc krok dalej i machnąć wszystkie ściany na ciemny, matowy kolor. Wybór padł na Tikkurile z mieszalnika. Spisała się świetnie.
Oto efekt w zestawieniu "przed i po".

kolor miedziany


I z drugiej strony....

ciemne ściany

środa, 21 lutego 2018

POKÓJ BRUNA



Bruno miał około 8 miesięcy gdy zdecydowaliśmy o jego wyprowadzce z naszej sypialni. Właściwie nie wymagało to większych nakładów pracy, bo większość mebli już była kupiona, oprócz szafy. Nie planowaliśmy też pozbywać się granatu ze ścian, lampy ani zasłon. Generalnie zamysł był taki, aby jak najmniej ten pokój zagracić. W ten sposób nasze żywiołowe dziecko miałoby jak najwięcej miejsca do zabawy. 

poniedziałek, 19 lutego 2018

ŻYWIOŁY





Walka z żywiołem zazwyczaj z góry skazana jest na klęskę, a zwłaszcza z tym najbardziej zdradliwym, jakim jest czas. Przychodzi taki moment, że zaczynamy się skupiać na czymś niezwykle akurat dla nas ważnym, a ten czas zaczyna wtedy jakby płynąć szybciej, wymyka się spod kontroli, i nagle okazuje się, że nie minął miesiąc, dwa, a cały rok. Albo i więcej. I oto jestem tutaj,  po ponad roku, zasiadam do mego lekko zardzewiałego bloga, pokrytego gdzieniegdzie pajęczynami, zapomnianego przez bogów i ludzi. Moim życiem rządzi teraz inny żywioł, malutki dwuletni żywiołek, na którym skupia się niemalże cała moja uwaga i na który przeznaczam większość mojej energii życiowej...