Dziękuję pięknie za życzenia pozostawione pod poprzednim postem. Taki optymistyczny nastrój mnie ogarnął, i mam nadzieję, że szybko mnie nie opuści...
Pierwszy mały projekt w tym roku zakończył się sukcesem. Szukałam małego, starego, okrągłego stolika, aby wyeksponować mojego kumkwata, i znalazłam. Na Allegro. Święta spędziłam w Polsce, więc od razu sobie ten stolik do domu pzywiozłam. Przy okazji kupiłam farbę, bo nie byłabym sobą, gdybym tego stolika nie przemalowała. Chciałam coś neutralnego, wtapiającego się w tło, i nie przytłaczającego, ale nie białego. No i padło na szarość. Jak widać, blat trochę krzywy, ale póki co kumkwat stoi.