Dziś drugi dzień wyzwania fotograficznego, którego zasady można poczytać tutaj. Dzisiejszym tematem jest listopad. Przyznam szczerze, że miałam wizję zdjęcia w strugach deszczu, ale słońce pokrzyżowało mi plany;) Oczywiście nie narzekam, to był piękny dzień...
A LISTOPAD kojarzy mi się przede wszystkim z przyrodą układającą się do zimowego snu, zrzucającą ostatnie kolorowe okrycia i przechodzącą w melancholijną, mokrą szarość. Póki co, jeszcze całkiem szaro nie jest...
Jeśli chcecie dowiedzieć się, z czym jeszcze może kojarzyć się listopad, zajrzyjcie tutaj.
Podoba mis się to zdjęcie.
OdpowiedzUsuńSuper, że się podoba:) opłacało się leżenie z aparatem na chodniku.....
UsuńCiekawe zdjęcie Ci wyszło:) brawo
OdpowiedzUsuńprzecudne zdjęcie, absolutnie!
OdpowiedzUsuńPiękny kadr. Kompozycja centralna i rzucające się w oczy jesienne liście. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie piękne, tak ładne że aż nielistopadowe :)
OdpowiedzUsuńŚwiene ujęcie! A machnął ktoś zdjęcie, jak się wylegiwałaś?;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, hahahahaha!! całkiem możliwe, bo to było koło dworca, sporo ludzi przechodziło.....
UsuńŚwietne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń